środa, 10 lipca 2013

Pierwsza pomoc dla małego dziecka, cz. 2

Relacja z warsztatów pierwszej pomocy dla małego dziecka 

Resuscytacja 

Na pewno niejednokrotnie spotkaliście się z instrukcją resuscytacji dorosłego w czasie szkoleń BHP czy na szkolnych zajęciach PO. Jednak dziecko to nie miniatura dorosłego i co za tym idzie, sztuczne oddychanie i masaż serca nieco się różnią od tego, który zastosowalibyśmy w przypadku osoby dorosłej. Małe dziecko oddycha szybko, około 30 - 40 oddechów na minutę. Puls również jest szybszy, około 100 uderzeń na minutę. Maluch ma krótką szyję i wysuniętą potylicę, przez co trochę inaczej trzeba mu udrażniać drogi oddechowe. Jaka jest, więc procedura resuscytacji:
  1. Jeżeli byliśmy świadkami wypadku, zanim przystąpimy do udzielania pierwszej pomocy, sprawdzamy czy miejsce, w którym będziemy jej udzielać, jest bezpieczne. Nie narażajmy własnego życia, bo sami możemy stać się ofiarą wypadku i wtedy pogotowie będzie miało dwie, a nie jedną osobę do ratowania!
  2. Próbujemy nawiązać kontakt z dzieckiem (delikatnie potrząsamy, wołamy po imieniu, klaszczemy, itp.) Jeżeli dziecko nie reaguje sprawdzamy czy oddycha. Jeżeli są z nami inne osoby, dobrze jest już teraz wyznaczyć kogoś, kto nam pomoże (zadzwoni po pogotowie, zapewni bezpieczeństwo nam i dziecku, zmieni nas). 
  3. Przenosimy dziecko na twarde podłoże i udrażniamy drogi oddechowe poprzez lekkie odchylenie głowy dziecka do tyłu, tak żeby usta skierowane były w stronę sufitu, a nosek lekko zadarty (jakby dziecko wąchało). Podkładamy coś pod górny odcinek pleców, aby utrzymać tę pozycję.
  4. Przykładamy ucho do noska dziecka i obserwując ruchy klatki piersiowej, nasłuchujemy czy dziecko oddycha przez 10 sekund.
  5. Jeżeli nie słychać oddechów wykonujemy 5 wdechów. Obejmujemy ustami nosek i usta malucha, i wdmuchujemy trochę powietrza (tak żeby uniosła się klatka piersiowa). Jeżeli oddech nie wróci, prosimy, aby ktoś zadzwonił po pogotowie. Jeżeli jesteśmy sami, przystępujemy do resuscytacji przez 1 minutę, po czym chwilowo przerywamy i dzwonimy po pogotowie.
  6. Wykonujemy 30 uciśnięć klatki piersiowej. Uciskamy w połowie mostka (między sutkami) dwoma palcami na głębokość 1/3 wysokości klaki piersiowej. Następnie 2 wdechy. Czyli 30 uciśnięć na 2 wdechy. Jeżeli mamy kogoś do pomocy, wykonujemy 15 uciśnięć na 2 wdechy.
  7. Resuscytacje kontynuujemy aż dziecko odzyska oddech lub przejmie go personel medyczny, lub opadniemy z sił.
Dla zobrazowania całej procedury zamieszczam film instruktażowy:




Życzę Wam i sobie, żebyśmy nigdy nie musieli wprowadzić tej wiedzy w życie!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz